WYMYSŁÓW

Gość

Witam wszystkich i chce zapytac forumowiczów czy też mają już "ulubionego" mieszkańca WMW. Bo ja muszę się pochwalić ,że juz mam.Nie znam jego nazwiska ale jest bardzo znaczny bo zakolczykowany z obliczem śmierci na plecach.Dlaczego "ulubiony"- bo gościu jest ulubieńcem wszystkich psów w okolicy jak idzie sobie noca to nie ma psa który by na niego nie reagował (czyt. szczekał).Zastanawiałem sie z czego to się bierze i w końcu sie dowiedziałem kiedy i mojego psa wkurzył kopiąc mu po bramie o dwunastej w nocy pech chciał że miałem załączony monitoring szczęście że brama chociaż stara ale jara. A swoją drogą to baran nie pomysli że pies ma doskonałą pamięć i sobie go zapamięta i któregoś dnia ich drogi się spotkają a potem będzie że zły pies zaatakował bez powodu. Mam pytanko czy wy też macie ulubieńców?

stkawa

to ja wysłałem ten post ale nie wiem dlaczego sie wylogowało stkawa

MAX

Może nie będzie to najlepszy pomysł jak ja się wypowiem w tym temacie bo też jestem ulubieńcem niektórych mieszkańców ale jak to się mówi raz się żyje.

Pod koniec lata spacerowałem sobie z psem i aparatem po lesie, na swojej drodze napotkałem jegomościa, z rottweilerem bez smyczy i kagańca. Pies tego szacownego starszego pana maił nieodparta ochotę zaatakowania mnie lecz wszystko skończyło się tylko na przyspieszonym biciu serca. Po okiełznaniu bestii zasugerowałem w żartach właścicielowi żeby na następny raz trzymał swojego pupila na uwięzi bo ja nie jestem w stanie sobie poradzić z moim super agresywnym szczurkiem. Przez pół roku od tego zdarzenia właściciel co go spotkałem na ulicy szykanował mnie ponieważ nie zrozumiał mojego żartu. Pewnego dnia emocje zawładnęły nad samokontrolą i tak zwanie pojechałem facetowi po rajtach. Od tego czasu gościu wygraża się że mnie zabije w lesie a gdy mnie widzi nadyma się jak ropucha w kałuży.

Tą oto historyjka z życia wzięta chciałem wszystkim starym jak i nowym mieszkańcom uświadomić, że należy uważać na ludzi z tej cudownej miejscowości. Żyją tu bowiem osoby, którym wszystko wolno i wypada a wszelkie próby wyprowadzenia ich z błędu z góry skazane są na niepowodzenie.

M!taSka · Dołączył: 15 Kwi 2006 Posty: 44 Przeczytał: 0 tematów

ja mam ulubionego goscia z WMW Very Happy

ale w pozytywnym znaczeniu ... Very Happy

:***

stkawa

myśle ze nie o to mi chodziło czy ktoś ma czy nie ma ulubionego gościa a o konkret w opisie może uchroni to forumowiczów od przykrych sytuacji typu nadymana ropucha lub noga w furtce z obgryzionymi palcami w tle

M!taSka · Dołączył: 15 Kwi 2006 Posty: 44 Przeczytał: 0 tematów

yyy nie bardzo czaje stkawa Very Happy

Remi · Gość

Musisz poprostu M!taSka dobrze czytać co jest napisane w postach to wtedy będziesz wszystko czaić. Może wtedy będzie mniej nieporozumień na naszym forum. Smile

)

stkawa

M!taSka napisałem o tym po to ażeby wszyscy forumowicze czaili z kim mają do czynienia w WMW i jeżeli na swojej drodze spotkają takiego gostka to wiedzieli co to za model - kpw?

M!taSka · Dołączył: 15 Kwi 2006 Posty: 44 Przeczytał: 0 tematów

jush rozumiem Very Happy

dzienx

NiKt · Gość

Gość - kto zakolczykowany pies czy ten ulubieniec ?? hhe

radoc

ulubiebieniec, of kors. proszę czytać uważnie Wink

Uzi · Gość

tak piszecie o tych starych kobitkach a sami gadacie tak jak one zero ciekawych tematów tylko że wiecznie wam jest źle na WmW, ja nie wiem??!! czytając to wszystko to tylko wam sie podoba wasza zadumana tożsamośc a inni to sa tacy i tacy... zamiast coś tu pozytywnego napisać ;]

Remi · Gość

A ty teraz zabłysnąłeś co nie super pozytywnym i ciekawym postem?

stkawa

Uzi zaświeć przykładem twojej elokwencji i rzuć hasłem

Problem z rejestracją · Gość

Tak, Uzi, rzuć zaskakującym wszystkich hasłem. Wierzymy w Twoją pomysłowość i liczymy (no przynajmniej ja) na szybką ripostę Idea